Pani Natalia 25 grudnia skończy 86 lat. Mieszka z synem, który się nią opiekuje. Marzy, aby swoje kolejne urodziny spędzić w nowym domu, w cieple.
Pani Natalia i jej 45-letni syn Mieczysław z Grabowa Szlacheckiego zostali zgłoszeni do Szlachetnej Paczki. Kiedy wolontariusze spotkali się z rodziną okazało się, że mieszkają w bardzo trudnych warunkach. Nie mają podstawowych sprzętów, jak lodówka, czy pralka. W domu nie ma ogrzewania, ciepłej wody, łazienki. – Kompetencje Szlachetnej Paczki nie wystarczą, aby pomóc tej rodzinie – mówi Beata Kołodziej, lider akcji w rejonie Dęblin – Ryki. – Dlatego zwróciliśmy się do Fundacji Zbigniewa Stonogi z nadzieją i wiarą, że wspólnie pomożemy tym ludziom. Nie ma takiej możliwości, aby ich zostawić bez pomocy – dodaje Kołodziej.
We wtorek w godzinach wieczornych do domu pani Natalii i jej syna przyjechał Zbigniew Stonoga. Sam przekonał się, jak trudne mają warunki do życia. Pani Natalia, pomimo swojej niepełnosprawności, jest radosną kobietą. Nie narzeka na swój los i warunki w jakich mieszka. – Cieszę się tym, że jest to mój dom – przyznaje seniorka.
Pan Mieczysław na działce od kilku lat buduje nowy dom. Niewielki, bo o powierzchni 49 m2. Wzniósł już konstrukcję dachu. Wszystkie prace wykonuje sam. Teraz, za sprawą Fundacji Zbigniewa Stonogi, ma się to zmienić.
– Pani Natalia i jej syn, który się nią opiekuje, mieszkają w warunkach, które nie są warunkami do życia człowieka – mówi Zbigniew Stonoga. – Będziemy potrzebowali państwa pomocy. Najważniejszą pomocą nie są tu pieniądze. Potrzebujemy ekipy, która za pieniądze fundacji pomoże panu Mieczysławowi pokryć dach – dodaje pan Zbigniew.
Na facebookowym profilu Zbigniewa Stonogi czytamy, że Fundacja opłaciła już pokrycie dachu w kwocie 7.000 zł.
Źródło: turyki.pl