Polscy przewoźnicy częściowo wznowili blokadę przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku. Od soboty (17 lutego) samochody ciężarowe nie mogą wyjechać z Polski.
Mimo zawieszenia protestu polskich przewoźników, którzy dali rządowi kilka tygodni czasu na rozwiązanie problemów związanych z transportem towarowym z Ukrainy, sytuacja dalej pozostaje nienormalna.
Zapewnienia strony ukraińskiej o powrocie do normalnego systemu odpraw tirów nie zgadzają się z rzeczywistością, ponieważ nadal polskie samochody ciężarowe są dyskryminowane, a kierowcy muszą czekać dłużej w kolejkach niż Ukraińcy.
Dodatkowo kilka kilometrów od granicy, po stronie ukraińskiej w Jagodzinie, ustawiona jest blokada, przez którą nie mogą przejeżdżać polskie tiry.
Ta sytuacja doprowadziła do spontanicznej decyzji o zablokowaniu dojazdu do odprawy od strony Dorohuska o godzinie 18:30 w sobotę (17 lutego). Od tego momentu przepuszczane są jedynie autobusy.