Młodziutki Jakub Piórkowski ze wsi rzeczna w gminie Pasłęk od dziecka uczestniczy w życiu swojej ukochanej wioski nie tylko łowił ryby w dniu dziecka dla dzieci ale gdy tylko dorósł został Strażakiem Ochotnikiem i właśnie dlatego nocą 24.02.2024 r., gdy tylko usłyszał syrenę w swojej remizie pobiegł ludziom na ratunek.
W remizie zastał
1.Andrzeja Pawła Żuk-strażnika granicznego służącego na przejściu w Grzechotkach
2.PAtryka Kosowskiego-żołnierza zawodowego
oraz braci Ziłotyń.
Okazało się, że nie ma pożaru tylko jest libacja alkoholowa z udziałem lokalnych bożków.
Chłopak został dotkliwie pobity i gdy udał się na komendę tzw.policji w Pasłęku początkowo odmówiono przyjęcia zawiadomienia o pobiciu.
Dopiero interwencja rodziców Kuby spowodowała, że późnym popołudniem zawiadomienie przyjął zastępca komendanta pasłęckiej policji.
Pasłęk i panujące tam obyczaje zawsze pozostawiały wiele do życzenia ale libacja w straży i budzenie ludzi o 2 w nocy poprzez włączanie syren to lekka przesada.
Pani Sołtys Katarzyna Belka-Hucz oświadczyła, że nic w nocy nie słyszała