Jan Krzysztof Ardanowski ma poważne polityczne ambicje — jak nieoficjalnie ustaliło Radio ZET — chce ubiegać się o fotel prezydenta. — Ma plan na poważnie założyć własną partię konserwatywną z bazą w elektoracie polskiej wsi — powiedział jeden z doradców prezydenta Andrzeja Dudy. Sam Ardanowski na razie nie chce składać żadnych deklaracji.
We wtorek 23 lipca Jan Krzysztof Ardanowski złożył rezygnację z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Radio ZET informuje, że ma teraz ambitne polityczne plany — chce zostać prezydentem. Ardanowski jednak zaprzecza. — Nie zamierzam składać żadnych deklaracji. Nie wydaje mi się, żebym był kandydatem na prezydenta, ale moja formacja na pewno będzie chciała swojego kandydata w wyścigu zgłosić – przekonywał w rozmowie z Radiem ZET.
Plan na „partię konserwatywną z bazą w elektoracie polskiej wsi”
— Odszedłem, bo tak należało uczynić i jest to dobra decyzja — dodał i zapowiedział, że będzie działał oddolnie. Z kolej jeden z doradców prezydenta Andrzeja Dudy powiedział, że Ardanowski „ma plan na poważnie założyć własną partię konserwatywną z bazą w elektoracie polskiej wsi”.
Jak informuje Radio ZET, Jan Krzysztof Ardanowski liczy na prawicowy elektorat, który jest zawiedziony PiS — to mogłoby dać nawet 16-20 proc. wyborców. Poseł chce być obrońcą interesów polskiej wsi. — To będzie niełatwy sprawdzian dla Kaczyńskiego, bo to sam prezes forsował podobne zapisy, które tyle nas kosztowały wśród wyborców na wsi — powiedział jeden z byłych działaczy PiS.