Francuska policja poinformowała, że na dwie godziny przed zakończeniem 4. etapu Tour de France oddano strzały w kierunku mężczyzny uzbrojonego w nóż. Groził on zgromadzonym w pobliżu mety w Rouen kibicom i ranił jednego z funkcjonariuszy. Napastnik został postrzelony w nogę.
Francuskie media podają, że do zdarzenia doszło w Rouen, około dwóch godzin przed zakończeniem czwartego etapu Tour de France. Na ulicach miasta, położonego na północny zachód od Paryża, zgromadziły się tłumy kibiców oczekujących na przejazd peletonu.
Nieznany z nazwiska mężczyzna miał zaatakować jednego z obecnych i grozić nożem innym osobom. Na miejsce przybyła policja, która podjęła pościg. W trakcie ucieczki napastnik ranił nożem jednego z funkcjonariuszy oddziału prewencji (Compagnies Républicaines de Sécurité).
„Dzięki ochraniaczowi na klatkę piersiową funkcjonariusz CRS nie odniósł obrażeń. W tym samym momencie, widząc atak na swojego kolegę, drugi funkcjonariusz oddał strzał z broni służbowej” – poinformował w oświadczeniu prokurator Sébastien Gallois.
Napastnik został lekko ranny w nogę i natychmiast zatrzymany.
Ukrywał się już przed służbami
Według informacji dziennika „Le Parisien”, wstępne ustalenia śledczych wskazują, że napastnik ma 21 lat i niedawno został skierowany na przymusowe leczenie psychiatryczne. Od 24 czerwca unikał służb, które miały go przewieźć do specjalistycznego szpitala psychiatrycznego.