Papież Franciszek zmarł w wieku 88 lat w Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7:35 – poinformował Watykan. Zaledwie dzień wcześniej, w Niedzielę Wielkanocną, Ojciec Święty udzielił jeszcze wiernym błogosławieństwa Urbi et Orbi.
Papież już wcześniej zaczął przygotowania do pogrzebu
Jorge Mario Bergoglio rozpoczął planowanie swojego pogrzebu już w 2023 roku, kiedy to wyraził także wolę uproszczenia papieskich ceremonii żałobnych. Ojciec Święty nie chciał być pochowany w Watykanie – pragnął spocząć w Rzymie.
Choć dla wielu jego śmierć była zaskoczeniem, papież Franciszek już pod koniec 2023 roku w rozmowie z meksykańską dziennikarką Valentiną Alazraki przyznał, że od dawna był przygotowany na ten moment.
– Gdy nadchodzi starość i pojawiają się ograniczenia, trzeba być na to przygotowanym – mówił papież Franciszek. Zdradził również, że osobiście spotkał się z ceremoniarzem, by uprościć tradycyjne obrzędy pogrzebowe. – Wprowadzę nowy rytuał – zaznaczył.
Ojciec Święty podkreślił, że nie chce być pochowany w Watykanie. – Przygotowałem swój grób w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie, ponieważ darzę szczególnym kultem znajdującą się tam ikonę Matki Bożej Salus Populi Romani – wyjaśniał.
Zmiany w ceremonii pogrzebowej
Nowe miejsce pochówku to nie jedyna zmiana, jaką wprowadził papież Franciszek. Ojciec Święty podjął również decyzję o uproszczeniu ceremonii żałobnych, rezygnując z niektórych tradycyjnych elementów.
Zgodnie z nowymi zasadami, ciało zmarłego papieża zostanie bezpośrednio złożone w trumnie, w której wystawione będzie na widok publiczny. To znaczące odejście od dotychczasowej praktyki, w której ciało umieszczano na katafalku. Zrezygnowano także z tradycji trzech trumien – Franciszek spocznie w dwóch: cynkowej i drewnianej.
Poprzednia reforma zasad pogrzebu papieża miała miejsce w 1998 roku, za czasów pontyfikatu Jana Pawła II.